Wchodzę dziś do jednego ze sklepów na Placu Kościuszki i staję jak wryty z rogalem na japie. Czasy komórek, internetu i smartfonów, a na ścianie zachował się relikt przeszłości w postaci automatu telefonicznego.
Podniosłem słuchawkę by sprawdzić czy działa. Na przednim panelu zapaliła się lampka i w słuchawce usłyszałem zapomniany już dźwięk ciągłego sygnału, oczekującego na wybranie numeru. Nie miałem monet by wykonać połączenie, ale skoro jest sygnał to automat jest on-line i raczej działa. 🙂
Przypomniały mi się czasy gdy widok budek telefonicznych i automatów umieszczanych na ścianach budynków były codziennością.
Pamiętam, że na poczcie kiedyś było inaczej. Po wejściu do budynku był mały hol z automatem. Na wprost holu były stare, wyżłobione/wytarte schody, obok nich ściana ze skrytkami pocztowymi. Po lewej stronie holu było wejście z wahadłowymi, fajnie skrzypiącymi drzwiami, do pomieszczenia w którym były okienka do odbioru/nadawania paczek/listów oraz kabiny z automatami telefonicznymi, chyba do rozmów zamiejscowych.
Słuchając jeszcze przez chwilę dźwięku ze słuchawki, przypomniałem sobie kilka innych miejsc w których były automaty telefoniczne.
Na bloku przy ul. Boh.14 Brygady był automat w który wystarczyło walnąć pięścią przy wrzutniku monet, by oszukać automat i wykonać darmowe połączenie.
Na bloku przy ul. Sikorskiego automat wykonywał darmowe połączenia po wykręceniu zera na tarczy zamiast wrzucania monet.
Potem pojawiły się automaty na karty magnetyczne. Był taki na budynku szpitalnej portierni i przy obecnym Fierro były budki telefoniczne z takimi.
Pamiętacie inne miejsca w których były automaty telefoniczne? Piszcie w komentarzach. W wolnym czasie zrobię sobie spacer i sprawdzę czy jeszcze jakieś się zachowały.
PrzemytnikCzosnku
26 listopada, 2016 at 11:59pmW Spale były 3 automaty.
1. Przy nowej poczcie.
2. W FWP.
3. Na ścianie budynku dzik.
+ Kilka automatów na COSIE ale tam się nie chodziło za dzieciaka (obiekt monitorowany) i nie dzwoniło na 9393 coby sobie pośmieszkować z Panią na linii. Pamiętam również wykręcanie numeru na bagiety i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Gosc
27 listopada, 2016 at 12:53amNa JW Glinniku też był jeden automat „wolnoSTOJĄCY” X lat temu, służył także do śmieszkowania za dzieciaka i dzwonieniu do domów kolegów. Eh…
Witch88
27 listopada, 2016 at 8:00amNa Placu Kościuszki stały chyba 4 w osobnych budkach.
I był chyba jeszcze jeden na ścianie budynku przed wejściem do Hotelu Mazowiecki, bliżej chodnika niż wejścia. Obok stały takie „stylowe” kwietniki prostokątne z szarego czegos wyglądającego jak beton, gdzie wiecznie były jakies pousychane badyle.
Simi
27 listopada, 2016 at 7:12pmNo tak, na Placu Kościuszki też były budki telefoniczne.
O, przy hotelu powiadasz, nie wiedziałem … lub nie pamiętam 😉
Glinnik i Spała. Pewnie śladu po nich nie ma. Ale jak się cieplej zrobi wybiorę się na poszukiwania. Tylko co to jest FWP?
Domi
1 grudnia, 2016 at 1:06pmNa Placu Kościuszki przy Arkadii ( tą budkę pamiętam bardzo dobrze) ,oczywiście nie mogło zabraknąć budki przy szpitalu( tam to była frajda dzwonienia 😉 ).
Reszty nie pamiętam, żałuję 🙂
mama b.
5 stycznia, 2017 at 10:20pmFWP to Fundusz Wczasów Pracowniczych. Zarządzała budynkami i organizowała wypoczynek plus jedzonko dla odpoczywajacej klasy robotniczej. Zajęcia kulturalno oświatowe również organizowala. W nieco zmienionej formie działa do dzisiaj. Również w Spale. Pozdrawiam.
Simi
11 stycznia, 2017 at 7:13pmWiem, wiem, wygooglowałem sobie, ale dziękuję za odpowiedź 🙂
Angela
11 stycznia, 2017 at 8:30pmNa wsi kiedyś była na Dąbrowie… Xxx lat temu